Wielu Czechów w tym roku ponownie wzięło udział w Rajdzie Dakar
Chyba nie ma na świecie bardziej wymagającej rywalizacji samochodowej, ale Rajd Dakar jest tak popularny. A nawet wśród Czechów! Na trasę o długości ponad czterech tysięcy kilometrów wyruszyła też spora liczba naszych rodaków. Czy w tym roku zobaczymy jakieś miejsce na pudełku?
44. Rajd Dakar rozpoczął się 1 stycznia w Arabii Saudyjskiej, gdzie rozgrywany jest po raz trzeci w historii. Wśród ważnych czeskich nazwisk, które stały na starcie, należy wymienić pilotów ciężarówek Martina Macíka i Aleša Lopraisa, motocyklistę Martina Micheka, Josefa Macháčka z buggy oraz kierowcę Martina Prokopa. Czeszki też nie pozostają w tyle, startowała też Olga Lounová!
Nasza kategoria to ciężarówki
Czesi zawsze dominowali w kategorii ciężarówek. Towarzyszy temu niedawna smutna wiadomość o śmierci legendy Karela Lopraisa, sześciokrotnego zwycięzcy Rajdu Dakar w kategorii samochodów ciężarowych. Ale jak inaczej inni jeźdźcy mogliby oddać mu hołd, niż powtórzyć jego sukcesy? Martin Soltys, Aleš Loprais (bratanek Karla) i Martin Macík starają się ich śledzić. Wyjaśnił, że aby wygrać, trzeba jeździć „na krawędzi” przez dwa tygodnie. A jeśli jeździsz na krawędzi, masz dwie możliwości. Albo przyjedziesz z dobrą lokalizacją, albo wcale.
Póki co wygląda obiecująco
Rajd Dakar liczy 8098 km, trasa podzielona jest na 12 etapów, zasady są lekko dostosowane do pogody. Na przykład drugi etap miał być maratonem i bez pomocy mechaników czy innych członków zespołu. Jednak dużo padało, biwak był zalany, więc pomoc zespołowa była dozwolona.
W kategorii samochodów ciężarowych po drugim etapie odnosimy stosunkowo duże sukcesy. Aleš Loprais finiszował na piątym miejscu i opisał, że jechali z 99% i prawdopodobnie będą musieli dodać jeden procent. Martin Macík zajął siódme miejsce na drugim etapie. Pierwsze trzy miejsca należą do Rosjan, którzy już tradycyjnie dobrze radzą sobie w ciężarówkach.
Loprais jeździ praską ciężarówką na rajdzie Dakar. Nadal możesz patrzeć nasza oferta ciągników.